Urząd Morski w Gdyni podpisał umowę z NDI na wykonanie nowych falochronów osłonowych na terenie portu morskiego w Gdańsku. Będą one zabezpieczały przed falowaniem jednostkę FSRU, czyli tzw. pływający gazoport, wraz z nabrzeżem postojowo-cumowniczym. To kluczowa inwestycja w kontekście bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Port morski w Gdańsku w ostatnich latach pod względem wielkości przeładunków dołączył do dziesięciu największych europejskich portów morskich. Stało się tak w dużej mierze za sprawą błyskawicznych zmian w strukturze dostaw ropy naftowej. Polska odeszła bowiem od importu surowca z Federacji Rosyjskiej, co z racji położenia naszego kraju wymusiło reorientację na import drogą morską z różnych kierunków, wśród których prym wiedzie Arabia Saudyjska. Jeszcze w tej dekadzie w Porcie Gdańsk pojawią się duże wolumeny skroplonego gazu ziemnego, co dodatkowo zwiększy jego i tak ogromne znaczenie w kontekście bezpieczeństwa gospodarczego Polski.
Dziś import gazu ziemnego do Polski odbywa się w dużej mierze z wykorzystaniem infrastruktury zlokalizowanej na Pomorzu Zachodnim, gdzie znajduje się miejsce wyjścia na ląd systemu gazociągów Baltic Pipe, umożliwiających przesył do 10 mld m3 surowca ze złóż norweskich przez rozbudowany duński przesyłowy, a także terminal LNG w Świnoujściu, który umożliwia regazyfikację skroplonego surowca do 8,3 mld m3. Kolejny gazoport w Polsce powstanie w Zatoce Gdańskiej w postaci tzw. jednostki FSRU, czyli na stałe cumującej jednostki pływającej, przeznaczonej do odbioru, przechowywania i regazyfikacji LNG.
Marchewka: Porty odgrywają coraz istotniejszą rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa Polski
Pod koniec ubiegłego roku Gaz-System, czyli państwowa spółka zarządzająca siecią gazociągów przesyłowych, magazynami gazu ziemnego oraz terminalem LNG w Świnoujściu, uzyskał dla przedsięwzięcia pozwolenia na budowę. Inwestycja oprócz budowy nabrzeża postojowo-cumowniczego, oddalonego ok. 3 kilometry od wybrzeża, obejmuje również budowę gazociągu podmorskiego. W dniu 17 marca Urząd Morski w Gdyni zawarł natomiast umowę z NDI na wybudowanie nowych falochronów osłonowych, które będą zabezpieczały przed falowaniem nowe nabrzeże. W ramach kontraktu wykonawca wykona również roboty czerpalne i podczyszczeniowe na torze podejściowym i obrotnicy, wymianę gruntu oraz oznakowanie nawigacyjne.
– Dzisiaj zrobiliśmy bardzo ważny krok ku zwiększeniu naszego bezpieczeństwa energetycznego. Została podpisana umowa na budowę infrastruktury za kwotę 800 milionów złotych. Będzie ona służyć terminalowi gazowemu FSRU, który powstanie w Zatoce Gdańskiej. Porty odgrywają coraz istotniejszą rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa Polski. Mówimy tutaj o bezpieczeństwie gospodarczym, militarnym ale także energetycznym. Bardzo się cieszę, że mamy dobrą współpracę pomiędzy Urzędem Morskim w Gdyni, który odpowiada za część morską tej inwestycji oraz spółką Gaz-System, budującą sam terminal i gazowiec – powiedział wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka.
Finansowanie z budżetu państwa
Nowy falochron osłonowy będzie miał długość na poziomie 1300 metrów. – W pobliżu obu głowic zlokalizowane zostaną przystanie niskie, wyposażone w pachoły przeznaczone do cumowania małych jednostek pływających np. holowników – czytamy na stronie internetowej Urzędu Morskiego w Gdyni. Finansowanie inwestycji zapewnia budżet państwa. Perspektywa zakończenia prac jest dość bliska – powinno to nastąpić w 2027 roku. Sama jednostka FSRU, wyczarterowana od japońskiego armatora Mitsui O.S.K. Lines, ma zostać uruchomiona na przełomie 2027 i 2028 roku. Zapewni ona zdolności regazyfikacji LNG do 6,1 mld m3 gazu ziemnego.
Budowa drugiego terminala LNG w Polsce to kluczowy przedsięwzięcie dla transformacji energetycznej. Rozwój wysoce niestabilnych odnawialnych źródeł energii, który w najbliższych latach znacząco przyspieszy, m.in. za sprawą oddania do użytku pierwszych farm wiatrowych na morzu, wymusza duże inwestycje w wysokosprawne bloki gazowo-parowe. Pozostają one bowiem nadal z wielu względów najlepszym rozwiązaniem w kontekście bilansowania niestabilnych aktywów wytwórczych. Budowa elektrowni szczytowo-pompowych jest natomiast czasochłonna i wysoce kosztowna, zaś nowe rozwiązania, oparte m.in. o ogniwa litowo-jonowe, wciąż trudno uznać za dojrzałe technologicznie i efektywne kosztowo.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.